Rozmowy o Biblii. Prawo i prorocy Autor: Anna Świderkówna

Rozmowy o Biblii. Prawo i prorocy Autor: Anna Świderkówna

Co to jednak naprawdę jest Biblia?
Przeciętny Polak, któremu zadamy znienacka to pytanie, odpowie zapewne: „Pismo święte” albo „Księga święta”, dodając jeszcze może „Księga święta chrześcijan i Żydów”.
Określenia te wymagają wszakże uściślenia: Biblia, choć często wydawana w naszych czasach w jednym tomie, to przecież nie „księga”, lecz raczej „księgozbiór”, to cała „biblioteka”, która narastała z wolna przez ponad tysiąc lat […] „Biblia” znaczy w rzeczywistości tyle, co „księgi”, gdyż jest pierwotnie liczbą mnogą od słowa greckiego biblion – księga. Biblia to jedyne w swoim rodzaju zjawisko w dziejach naszej kultury, którego wpływ i rozmaite echa odnajdujemy na każdym kroku w naszej sztuce, literaturze, sposobie myślenia, a nawet w nawykach językowych. Wpływowi temu ulegają bezwiednie również ludzie pragnący jak najbardziej zdecydowanie odciąć się od wszelkiego dziedzictwa chrześcijańskiego czy w ogóle religijnego. […]
Nie ma na to żadnej rady: jeśli chcemy zrozumieć siebie i świat, w jakim żyjemy, to musimy sięgnąć do jego korzeni, nie tylko antycznych, lecz także i biblijnych.

Tytuł: Rozmowy o Biblii. Prawo i prorocy
Autor: Anna Świderkówna
Wydawnictwo Wydawnictwo Naukowe Pwn
Seria Dzieła Wybrane
Oprawa: Miękka
Rok wydania: 2009
Ilość stron: 392
Format: 14.1×20.5cm
Powiązane tematy: księgi kanoniczne i teksty święte, wydawnictwa naukowe i popularno-naukowe, wydawnictwa popularno-naukowe, judaizm, biblia, poszczególne religie i wyznania
Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
Model: 48451300100KS

Rynek prawny w Polsce

Poziom świadomości prawnej jest istotnym elementem decydującym o skłonności do korzystania z usług prawnych. Społeczeństwo świadome zagrożeń i konsekwencji prawnych, a także znające swoje prawa zdecydowanie częściej korzysta z pomocy prawnika.

Na pytanie „Jak często zdarzają Ci się sytuacje, w których przydałaby Ci się pomoc prawna?” 32% badanych odpowiedziało, iż w ogólne nie zdarzają się takie sytuacje, a 31%, że takie sytuacje zdarzają się rzadziej niż raz na dwa lata.

Nie bez znaczenia na skłonność Polaków do korzystania z fachowej pomocy prawnej ma również zaufanie do wymiaru sprawiedliwości. Wyniki badania pokazują przekonanie o nadmiernej biurokracji i opieszałości sądów powszechnych, braku nowoczesności oraz  zaangażowaniu politycznym sądów powszechnych.

Wyniki badania jednoznacznie wskazują na niską świadomość zagrożeń prawnych wynikających z niskiej edukacji prawnej naszego społeczeństwa. Nieprawdopodobna wydaje się sytuacja, żeby tak znaczna grupa nie miała żadnych problemów prawnych lub też sytuacji, które niosły ze sobą ryzyko negatywnych konsekwencji prawnych. Zdecydowanie bardziej należy domniemywać, że część z tych osób nie dostrzega zagrożeń prawnych jak również, z uwagi na często znaczne koszty pomocy prawnej, stara się szukać odpowiedzi na problemy prawne na własną rękęIstotnym problemem jest to, że nasze społeczeństwo nie dostrzega wartości dodanej jaką powinny uzyskać osoby korzystające z usług prawnych – nasuwa się też pytanie czy ta wartość zawsze tam jest…. Czy oferowane usługi prawne zawsze warte są swojej ceny…

W Polsce największym problemem nie jest stosunkowo duża liczba prawników, ale przede wszystkim niska skłonność do korzystania z usług prawniczych.

To efekt przez lata ograniczania dostępu do zawodu przez oba samorządy  przez co sztucznie utrzymywana była niska liczba prawników w Polsce, co doprowadziło do sytuacji gdzie cena za usługi prawne byłą relatywnie wysoka przez co skłonność do korzystania z usług prawniczych niska. Utrzymująca się przez lata taka sytuacja w świadomości społecznej zbudowała obraz prawników jako niedostępnych i drogich. Nie były też przez lata podejmowane działania  mające na celu podniesienie świadomości prawnej społeczeństwa przez środowiska prawnicze, z uwagi na to, iż stosunkowo mała konkurencja na rynku nie wymuszał podejmowania tego typu działań.

Liberalizacja przepisów dotyczących przyjmowania na aplikacje prawnicze, szczególnie od 2002 roku zniesienie limitów przyjęć ilości osób na I rok aplikacji oraz od 2006 roku wprowadzenie państwowych egzaminów na aplikacje samorządowe, doprowadziło w konsekwencji od 2010 roku do gwałtownego wzrostu liczy prawników z uprawnieniami.

Był to czynnik, który spowodował, że Polska znalazła się w ścisłej czołówce krajów które w okresie ostatnich 15 lat odnotowały bardzo gwałtowny wzrost liczby prawników z uprawnieniami. Stabilny zaś rynek to taki, który rozwija się w sposób równomierny.

Zarówno działy prawne, jak i kancelarie stoją przed rosnącą presją na innym froncie – dotyczącym zatrudnienia i „zatrzymania” utalentowanych pracowników. Zjawisko to nabiera znaczenia w kontekście nowych wymagań i oczekiwań większości specjalistów, że organizacje będą korzystały z technologii oraz wspierały preferowany przez nich tryb pracy: hybrydowy lub w pełni zdalny.

Mimo postępującej „Wielkiej rezygnacji” (globalny trend odchodzenia z pracy m.in. z powodu pandemii) okazuje się, że większość organizacji nie spełnia oczekiwań pracowników. Z tego powodu aż 70% ankietowanych prawników korporacyjnych i 58% kancelaryjnych twierdzi, że prawdopodobnie odejdzie z pracy w przyszłym roku.

Co więcej, badanie Future Ready Lawyer 2022 odnotowało znaczny wzrost liczby organizacji, które ponownie sprawdzają, kto i w jaki sposób pracuje. Oznacza to, że działy prawne oraz kancelarie coraz częściej wykorzystują różnego rodzaju rozwiązania – od pracowników kontraktowych po alternatywnych dostawców usług prawnych (ALSPs) oraz asystentów prawnych i paralegals.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *